Jan Herman Zukertort


źródło: www.chesshistory.com

 

Jan Herman Zukertort

  • ur. 7 września 1842 w Lublinie
  • zm. 20 czerwca 1888 w Londynie (jako Johannes Zukertort)
  • szachista i publicysta szachowy
  • od 1878 obywatel Anglii
 Szachowa biografia

Na pograniczu prawdy i legendy

Jan Herman Zukertort (1842–1888) to postać, wokół której narosło wiele mitów. Jeden z najwybitniejszych szachistów XIX wieku bardzo długo przedstawiany był jako poliglota, medyk, żołnierz – uczestnik wielkich kampanii wojennych, mistrz szermierki, muzyk i autor rozpraw na ważne tematy społeczne. Większość tych opowieści była, łagodnie mówiąc, podkoloryzowana, a jednak trafiły one nie tylko do popularnych opracowań, które wyszły spod pióra autorów nie grzeszących wiedzą historyczną, ale też do poważnych słowników i encyklopedii, cieszących się zasłużoną renomą (jak choćby polskie „Szachy od A do Z”, tom II, Warszawa 1987). Prawda na temat jego życia wciąż z trudem dociera do świadomości osób okazjonalnie o nim piszących, o czym świadczy jego biogram zamieszczony w wydanym w roku 2019 leksykonie „Sylwetki Żydów lubelskich”.

Pochodzenie i edukacja

Przyszły arcymistrz urodził się 7 września 1842 roku w Lublinie. Jego ojciec, wcześniej Jakub Ezechiel, a po chrzcie w 1833 r. Bogumił (czyli Gottlib) Cukiertort, zerwał więzi ze środowiskiem lubelskich Żydów. Został świeckim pomocnikiem Misjonarzy Angielskich – organizacji finansowanej przez brytyjskie środowiska ewangeliczne, prowadzącej działalność misyjną wśród Żydów w Królestwie Polskim. Młody Jan kształcił się najpierw w Piotrkowie Trybunalskim, a po przeprowadzce (wymuszonej decyzją władz rosyjskich) całej rodziny do pruskiego wówczas Wrocławia zdał egzamin maturalny w gimnazjum Św. Marii Magdaleny, by następnie podjąć studia medyczne na Uniwersytecie Wrocławskim. Choć przypisywano mu stopień doktora i tak tytułowano, od dawna jest wiadome, że studiów nie ukończył. O żywych związkach z polskością świadczy obecność nazwiska Zuckertort (!) na listach członków Towarzystwa Literacko – Słowiańskiego, organizacji polskich studentów w mieście nad Odrą.

Kariera szachowa

Szachy pochłonęły go do tego stopnia, że doprowadziły do rozbratu z oferującą spokojne i zamożne życie medycyną. O tym, że nie warto składać „przysięgi Eskulapa” przekonał się podczas krótkotrwałej wojny prusko-austriackiej w 1866 roku, kiedy to pełnił funkcję felczera-ochotnika przy armii Królestwa Prus i przyjrzał skutkom krwawej bitwy pod Sadową. Nieco później przeprowadził się do Berlina, gdzie redagował miesięcznik „Neue Berliner Schachzeitung”, próbując ożywić tamtejsze życie szachowe pokazami gry „na ślepo” i symultanami. Wydał ponadto kilka książek poświęconych grze, a także był autorem zadań-wielochodówek, niespecjalnie nowatorskich w pomyśle. W szachiście Johannesie Minckwitzu, redaktorze wydawanej w Lipsku „Deutsche Schachzeitung”, znalazł nie tylko silnego rywala przy szachownicy, lecz również zazdrosnego o sławę konkurenta, skłonnego do nieustannych prasowych polemik i połajanek.

Zukertort, dysponując wrodzonym talentem i nadzwyczaj pojemną szachową pamięcią, nie był „genialnym dzieckiem” i tylko studiowaniu wszystkich dostępnych podręczników, uporczywej pracy nad analizą najmodniejszych wariantów debiutowych oraz nieustannej praktyce w tych wrocławskich kawiarniach, gdzie królowały szachy, zawdzięczał stały wzrost siły gry. Uchodził za najzdolniejszego ucznia Adolfa Anderssena, czołowego szachisty świata i zarazem nauczyciela matematyki w gimnazjum we Wrocławiu. Zukertort początkowo z Anderssenem sromotnie przegrywał, nawet gdy dostawał skoczka „for”, ale z czasem osiągnął poziom, który pozwolił mu na wygraną w towarzyskim meczu w 1871 roku (+5 –2 =0) ze swoim Nauczycielem, co odbiło się szerokim echem w całej Europie i otworzyło drzwi do międzynarodowej kariery. Gdy latem 1872 roku z Londynu nadeszło zaproszenie, by monotonię niemieckich równin zmienić na angielską mgłę, nie wahał się ani chwili.

Sukcesy turniejowe i rywalizacja ze Steinitzem

Anglia, po rodzinnym Lublinie, Warszawie, Piotrkowie Trybunalskim oraz pruskich Wrocławiu i Berlinie, stała się w jego życiu kolejnym przystankiem, tym ostatnim. Szybko zdobył uznanie i popularność w tamtejszym środowisku szachowym, zarówno z uwagi na wszechstronną erudycję („Był encyklopedystą. Wiedział nie tylko po trosze o wszystkim, ale do tego mnóstwo z zakresu swojej własnej profesji – szachów. Był prawdziwym profesorem szachowej wiedzy” – napisał G. A. MacDonnell), walory towarzyskie, jak i nadzwyczajny talent do grania symultan „na ślepo”, które przyciągały sponsorów. Przegrany mecz ze Steinitzem w sierpniu 1872 roku (1:7 przy czterech remisach) zachwiał jego reputacją, ale jej nie zburzył.

Po turnieju w Lipsku w 1877 roku (2-3 miejsce z Anderssenem, za Ludwigiem Paulsenem) nastąpiły zwycięstwa w Kolonii (1877) i Paryżu (1878, po zwycięskim barażu 3:1 z Winawerem). W 1879 roku Zukertort do spółki z urodzonym w Budapeszcie Leopoldem Hofferem założyli pismo „The Chess-Monthly”, które aż do śmierci Jana Hermana należało do najlepiej redagowanych na świecie. Zwycięstwa w meczach z Samuelem Rosenthalem (1880, wynik 7:1 przy 11 remisach) i Blackburnem (+7 –2 =5) wysunęły Zukertorta do grona 3-4 najsilniejszych szachistów świata.

Jego największym sukcesem było zwycięstwo w dwukołowym turnieju w Londynie w 1883 roku, gdzie wyprzedził Wilhelma Steinitza o trzy punkty, pomimo przegrania trzech ostatnich partii. Partia Zukertort – Blackburne, w którym „ciche” poświęcenie hetmana było wstępem do wielochodowej kombinacji z matem, do dziś uchodzi za jeden z przykładów szachowego piękna i logiki. Zwycięstwo w Londynie sprawiło, że powszechne było oczekiwanie, iż ta para rozegra ze sobą wielki mecz, który z dzisiejszej perspektywy jest powszechnie uważany za pierwszy oficjalny mecz o tytuł mistrza świata (choć ostatnio arcymistrz Bartłomiej Macieja wyraził na ten temat odmienną opinię).

Po długich negocjacjach i gorącej polemice prasowej („wojna atramentowa”) obaj wielcy rywale zasiedli do szachownicy w Nowym Jorku 11 stycznia 1886 roku. Grano do 10 zwycięstw, remisów nie liczono, fundusz nagród wynosił 4 tysiące dolarów. Zukertort początkowo prowadził 4:1, lecz w miarę postępu meczu zaczął odczuwać skutki wyczerpania i słabnącego zdrowia.

Steinitz odwrócił losy meczu i 29 marca 1886 roku w Nowym Orleanie, po wygraniu 20. partii, został ogłoszony zwycięzcą (+10 –5 =5). Porażka ta była dla Zukertorta ciosem, z którego nigdy się nie podniósł.

Przedwczesna śmierć i pamięć o „Zedzie”

Ostatnie lata życia były dla niego trudne. Spadły jego dochody z turniejowych nagród, poniósł ciężką porażkę w meczu-rewanżu z Blackburnem, uskarżał się na serce i cierpiał na chroniczne nadciśnienie, wówczas nieuleczalne. 19 czerwca 1888 roku, podczas towarzyskiej partii szachów w klubie Simpson’s Divan w Londynie, gdy stawką gry był jeden szyling, doznał udaru mózgu. Odwieziony do szpitala, nie odzyskawszy przytomności, zmarł nad ranem 20 czerwca w asyście bezradnych lekarzy.


źródło: archiwum Tomasza Lisowskiego

Został pochowany na cmentarzu Brompton w Londynie, tuż obok stadionu „Chelsea”. Jego grób z czasem zapadł się pod ziemię i pokrył darnią. Działając na prośbę autorów książki „Arcymistrz z Lublina” (wydawnictwo „Penelopa”, Warszawa 2002) do miejsca pochówku Zukertorta dotarł dr Marek Stella-Sawicki z Londynu i przysłał do Polski barwną fotografię, na której lokalizacja grobu był zaznaczona bambusowymi pałeczkami. W 2012 roku grób został odnowiony dzięki finansowemu wsparciu brytyjskich (Stuart Conquest!) i polskich szachistów, ale głównie dzięki organizacji The Polish Heritage Society (UK), kierowanej przez Marka Stella-Sawickiego, bo to na naszych rodakach z Anglii spoczywało zadanie rekonstrukcji. Na nowej płycie nagrobnej widnieje napis w języku angielskim, głoszący:

THE GREATEST POLISH GRANDMASTER
OF THE XIX CENTURY
ALWAYS IN OUR MEMORY

Tomasz Lissowski 2025

 Ranking Chessmetrics

Najwyższy ranking w karierze

  • szachy klasyczne – 2798 (1886-02)
    • najwyższe miejsce TOP 100 – 1 (1878-08)
 Inne informacje
  • Sylwetce Jana Hermana Zukertorta poświęcona jest książka Cezarego W. Domańskiego i Tomasza Lissowskiego „Arcymistrz z Lublina” (Wydawnictwo „Penelopa”, Warszawa 2002).
  • Turnieje poświęcone pamięci Jana Zukertorta rozgrywane są zarówno we Wrocławiu (od 2007), jak również w Lublinie (od 2009).
 Strony internetowe